Właśnie powróciłem z wycieczki na grecką wyspę Rodos. Postaram się coś Wam opisać.
Nie była to wprawdzie wyprawa typowo winiarska, raczej krótki urlopik wypoczynkowy, ale zetknąłem się przy okazji z winiarstwem na tej skalistej wysepce, porobiłem kilka fotek i teraz Wam je przedstawię.
Będąc na RODOS odwiedziłem dwie winnice - państwową wytwórnie C.A.I.R. oraz drugą co do wielkości winnicę prywatną.
Pierwszą bardzo pobieżnie zwiedziliśmy ze względu na póną dla nich już porę, było po 15
[thumb36]
więc załapaliśmy się tylko na degustacje kilku gatunków win i szybki zakup kilku z nich.
[thumb37]
Obok budynku czekały juz samochody z winogronami które nazajutrz miały być przerabiane w cudowny napój
[thumb38]
Jak widać winogrona dowożą czym sie da ;)
[thumb55]
Nie dotarłem na zaplecze wytwórni , zresztą po kilku degustacjach i panującym wokoło upale nie miałem już na to zbyt wielu sił ;)
Następną wytwórnię tym razem już prywatną odwiedziłem przez przypadek, przy drodze stała tablica z zachęcającym napisem
[thumb39]
Po lewej widać już było zbiorniki i palety z butelkami
[thumb40]
Przy wejściu stały eleganckie klasyczne korkownice
[thumb41]
[thumb42]
Tuż obok budynku rozciągało sie małe poletko z winogronami,
[thumb43]
mimo że zjedziłem całą prawie wyspę były to jedyne winorośle które tam widziałem, nie licząc przydomowych poletek.
Zapewne głęboko ukrywają je przed turystami - ciekawe dlaczego??
Przed wytwórnią stały też inne eksponaty
[thumb44]
Co do niektórych nie miałem wątpliwości co do przeznaczenia
[thumb49]
Obok pieknej praski zrobiłem sobie nawet zdjęcie ;)
[thumb50]
Niektóre zaś stanowiły dla mnie zagadkę??
[thumb51]
dlatego też zrobiłem zdjęcie z dwóch stron
[thumb52]
Wewnątrz wytwórni oprócz dalszych dziwnych eksponatów
[thumb47]
Znajdowały się pomieszczenia produkcyjne
[thumb45]
Nigdzie nie widziałem szklanych gąsiorów ;(
[thumb46]
Oczywiście nie obyło się bez degustacji i małych zakupów
[thumb48]
Ten kielich po lewej to mój ;) Bo akurat robiłem zdjęcie ;)
Wino w nim się znajdujące to wytrawne różowe. Bardzo smaczne.
Oczywiście przywiozłem sobie pamiątki z RODOS ;),
[thumb53]
od lewej: kapslowana RETZINA, bardzo popularne greckie wino, o żywicznym gożkawym smaku, zapijałem się nim już w Polsce, tam jest popularniejsze prawie od wody i tyle samo też kosztuje ;),więc mając do wyboru picie ich niesmacznej wody pseudomineralnej wybierałem oczywiście Retzinke, potem SUMA - lokalny bimberek, oraz wódka OUSO (grecka wódka o zawartości alkoholu do 48% o smaku anyżkowym. Podawana zazwyczaj z wodą (w dodatkowej szklance) po rozcieńczeniu wodą zmienia kolor na mleczny.)
[thumb54]
Tutaj widać na górze lokalny likier ziołowy SETTE ERBE (siedem ziół), od lewej wytrawne wino musujące wytwórni CAIR, pyszne czerwone wytrwane tego samego producenta, oraz wino różane z drugiej co do wielkości winnicy na RODOS.
Ogólnie wyprawa dość udana, jeśli ktoś będzie z wizytą na Greckiej wyspie RODOS, polecam odwiedziny w winnicach, nie tylko ze względu na darmową degustacje ;).
Pozdrawiam
marG